Slider

Chwila cierpliwości...

Orient Sea King 1/2

Aby nie było dnia bez zegarka dziś Orient Sea King - tańsza odmiana legendarnego King Diver'a - zegarek a'la nurkowy, dziś byśmy powiedzieli z przymrużeniem oka taki subdiver. Zegarek z lat 70'tych, obrotowy wewnętrzny bezel tzw. "rainbow", automat, stal, duża linia i ciężki - niestety nie mam do niego oryginalnej bransolety - a o ta trudno bo nie typowy rozstaw uszu. Tak czy inaczej jak to się mówi kawał tool'a. Co ciekawe do takiej średnicy nie dawano szkła-szkła tylko "szkiełko" z tworzywa. Oczywiście konstrukcji szkieł będzie też przy rosyjskiej Amfibii

Zegarek jest mocno "kolorowy" stąd opinia o orientach że w czasach PRL'u były to zegarki badylarzy.

Druga koronka służy do ustawiania wewnętrznego bezela.

Jaki zegarek cz. II

Domyślacie się już zapewne po owych pytaniach do czego zmierzam. Jako projektant zazwyczaj kieruję się zasadą formy wynikającej z funkcji, choć np. w świecie mody takie podejście może być dyskusyjne.

Zatem - istnieje wiele typów i odmian zegarków o różnych przeznaczeniach i różnych w noszeniu. Wybierając zegarek dla siebie powinniśmy zastanowić się który z poniższych typów będzie dla nas najlepszy.

Zdecydowałem się na własne nazewnictwo i typologię -


W następnych wpisach będzie o każdym z powyższej listy, garść przykładów subiektywne plusy i minusy - kiedy to przerobimy trzeba się będzie przyjrzeć takim cechom jak rodzaj mechanizmu, sposób wskazania/odczytu czasu czy wielkość, kolor, wreszcie na czym go nosić oraz za ile i gdzie go kupić.

A na upalny dzień:

Wybór - no cóż, jest zawsze.


MOSKWA 16j

Żeby nie było tylko o orientach (a przeważająca część kolekcji to zegarki radzieckie i rosyjskie) zaczniemy od MOSKWY  - produkowanej w Pierwszej Moskiewskiej Fabryce Zegarków.

Na tarczy można rozszyfrować nazwę fabryki jako Pierwyj Moskowskij Czasowoj Zawod. im. Kirowa  (1ый МЧЗ) O samej fabryce będę jeszcze wielokrotnie wspominał bo jest to ważny punkt w historii radzieckich zegarków. Dobry opis daje znawca i miłośnik wczesnych konstrukcji radzieckich znany w środowisku zbieraczy jako PMWas - polecam opis na jego stronie www.

Modele poniżej z mojego zbioru pochodzą z lat 1950-1960. Zegarek jest malutki, wręcz damski, pasek 16mm. Koperta trójdzielna, chromowana. To co w tych zegarkach jest rewelacyjne to tarcze i werki.

Co do tarcz to są dwie wersje - jasna i ciemna. Panuje przekonanie że tzw. "murzynki" czyli zegarki o ciemnych tarczach były zegarkami o przeznaczeniu wojskowym. Prawdopodobnie tak było, wiele wczesnych modeli to typowe "wojaki", a o fenomenie zegarków ciemnych, czarnych będzie przy innej okazji.

Co jeszcze w tarczy zwraca uwagę - precyzja wykonania, w jasnym egzemplarzu są piękne indeksy wypełniane niegdyś świecącą masą z dodatkiem fosforu. Do tego charakterystyczne wskazówki z ładnym grotem również porządnie wypełniane (w późniejszych często masa się wykruszała) i czerwony sekundnik z łatwo rozpoznawalną przeciwwagą. Oczywiście różnic między radzieckimi zegarkami jest cała masa i tylko wytrawni znawcy, by nie rzec zboczeńcy, potrafią je wychwycić. Dla przykładu wskazówka godzinowa w modelu czarnym jest inna - najpewniej przełożona z zegarka innej marki.

Jeszcze słów kilka o 16-sto kamieniowym werku - na środkowym zdjęciu widać jak pięknie jest zrobiony. Umocowany na styk w kopercie bez żadnych pierścieni pośrednich mały majstersztyk mechaniki precyzyjnej. Koło naciągu zdobione gwiazdami, płyty, mostki i półmostki zdobione szlifem zwanym pasami moskiewskimi. Tak staranne wykończenie mówi wiele - był czas, nie było jeszcze pośpiechu masowej potokowej produkcji, można było dopieścić wyrób.

Sam zegarek noszę bardzo rzadko ale w kolekcji istotna pozycja.


Moskwa z jasną tarczą.
Werk - tak czysty że robiąc zdjęcie na zwykłej kartce papieru dawał odbłysk.

Wersja ciemna - mocno po przejściach, dopiero otwierając dekiel ukazuje się wspaniały mechanizm, który po ponad pół wieku rusza za drugim obrotem koronki.


Jaki zegarek ? Cz. I

Zgodnie z obietnicą nie będzie w blogu tylko obrazków ale i trochę o zegarkach.
Bardzo często pytają się mnie przyjaciele, znajomi i krewni królika o to jaki zegarek bym im polecił.
Takie pytanie wiąże się zazwyczaj z długą odpowiedzią więc uporządkuję ją w cyklu "Jaki Zegarek".

Na początek proponuję zadać sobie podstawowe pytania:

  1. W jaki sposób zazwyczaj sprawdzam która jest godzina?
    (np. na tel. komórkowym, smartfonie w komputerze, zegarku stojącym, ściennym, w zasadzie nie sprawdzam która jest godzina)
  2. Jak często sprawdzam czas i czy jest to dla mnie ważne?
    ( np. często wymaga tego praca/zajęcie którym się zajmuję, rzadko - czas nie jest dla mnie ważny)
  3. Czy mam/miałem(am) już zegarek naręczny ?
    (np. tak na komunię, coś tam jest w szufladzie, mam - używam)
  4. Czy go noszę/nosiłam a jak nie to dla czego nie noszę?
    (np. nie noszę bo mi przeszkadza, nie moglem/am się przyzwyczaić, czasami zakładam jako biżuterię, ozdobę, bez zegarka się nie ruszam)
  5. W jakim stroju najczęściej funkcjonuję w czasie pracy i życia prywatnego?
    (np. strój biznesowy, smart-casual, casual, sportowy)"
  6. Czy chcę się zegarkeim zajmować czy nie?
    (np. nic nie chcę ustawiać ma pokazywać czas i tyle, tak chcę nakręcać, ustawiać, coś przy nim robić)

To tylko klika pytań i proponuję od nich zacząć zanim będą pytania czy Festina czy Casio bo będę chciał Wam pokazać że kwestia doboru zegarka nie jest oczywistą sprawą.

Jeśli rozszerzylibyście listę pytań piszcie śmiało, w następnym rozdziale na przykładzie powyższych pytań pojawią się propozycje doboru czasomierza.

Kwestii finansowych - czyli ile mogę przeznaczyć na zakup zegarka, ile jest wart i rozważań w kategoriach wartości na razie celowo nie poruszam - dla czego dowiecie się w stosownym czasie.

Jako ilustrację dla miłośników gór i przykład doboru (z lekką nutą sponsorowania jak mniemam)
Reinhold Messner ( nosił go w wyprawie na K2 i Mount Everest) więcej o tym znajdziecie TU

Na patelni bliżej nieokreślone jedzenie, na ręku Rolex Explorer Mark II z 1979.


Orient ze złotą tarczą

Piękny klasyczny orient, oczywiście w automacie, złota tarcza, bogato zdobiony dekielek, nakładane indeksy i wyjątkowo w kolekcji na pasku - jakoś tak pasował do niego, choć większość orientów jest na bransoletach.

Delikatny wzór tarczy w idealnym stanie.


Warto zwracać uwagę na wskazówki w orientach - tu oryginalne choć nieco ciężkie, ale za to delikatne osadzenie wskazówki sekundowej,
Bogato zdobiony dekiel - nie we wszystkich orientach jest taka oprawa loga

Całość z zielonym paskiem daje elegancki zestaw do koszuli.