Dziś łatwo tanio i przyjemnie czyli współczesny Łucz (Luch) rodem z Białorusi. Zegarek zakupiony osobiście w przy fabrycznym sklepie w Mińsku co daje dodatkowy posmak. Bardzo zacny garniturowiec - wykonany nie najgorzej kostka, werk dosyć ubogi, ładny cyferblat, in minus szkiełko z plecy łatwo się rysujące i brak wskazówki sekundowej. TO co mnie w nim zauroczyło to koronka nietypowo ustawiona - zresztą bardzo praktycznie i wygodnie , nic nie wbija się w nadgarstek przy zgięciu ręki, i nieźle dobrany pasek. Całość jak najbardziej garniturowa, choć akurat do kopert prostokątnych czy kwadratowych mam dystans i jakoś nie porywają mnie. A jak się prezentuje Łuch zobaczcie sami:
 |
| Koperta jest leciutko zmiękczona przez co przyjemna w dotyku. |
 |
| Tarcze w zasadzie "robią" duże rzymskie indeksy. |
 |
| Koronka pomiędzy pierwszą a drugą to wygodne rozwiązanie, jednak trzema mieć werk który pozwala na takie umieszczenie wałka koronki. |
 |
| Brakuje tylko sekundnika i odporniejszego szkielka |
...a jak z dokładnością chodu i awaryjnością?
OdpowiedzUsuńOdpowiadając - co do dokładności musze przyznać że nie najgorzej, i o ile w zegarkach zakupionych na aukcjach, liczących sobie czasem i pół wieku jest różnie to ten model z fabryki wyszedł dobrze ustawiony. Zresztą przyznam szczerze - nie jestem purystą i co do minuty nie śledzę odchyłki dobowej. Uspokajam zatem - dokładność jest akceptowalna. Co do awaryjności - hmm.. Łucze może z wyjątkiem tych na cienkich "złotych " werkach raczej nie są "wołami roboczymi" tak jak np. Poljoty. To raczej zegarki do garnitury, na wyjście - delikatne. Mam kilka z uszkodzonymi czopami osi balansu czy wyłamanymi paletami wychwytu, więc za awaryjność daję trójkę, jednak każdy zegarek odpowiednio użytkowany i zadbany odpłaci się tym samym użytkownikowi.
Usuń"Koronka pomiędzy pierwszą a drugą to wygodne rozwiązanie, jednak trzema mieć werk który pozwala na takie umieszczenie wałka koronki." - to nieprawda jest. Trzeba mieć tylko tarczę z pinami mocującymi w innym miejscu. Mechanizm pozostaje ten sam.
OdpowiedzUsuń