Slider

Chwila cierpliwości...

Orient wersja arabska po lekkim liftingu

Kiedyś już ten zegarek na blogu pokazywałem, jednak miał nielitościwie porysowane szkiełko i na szybko dobraną bransoletę. Po lekkim spa jest dużo bardziej widoczna tarcza z rewelacyjnym drobnym giloszowaniem idącym w poziomym pasie przez jej środek. Oprócz wymiany szkiełka zegarek dostał nową bransoletę, nic szczególnego ale optycznie jest trochę cięższa, bardziej masywna co lepiej koresponduje z bryłą koperty, zresztą oceńcie sami.


Zegarek z wymienioną bransoleta i nowym szkiełkiem.

Trochę lepiej jest widoczna unikatowa struktura tarczy, choć w tym wypadku trzeba powiedzieć - na żywo wygląda o wiele lepiej.

Masywniejsza bransoleta i ładny dekielek - to jest to!


Całość na ręce.