Slider

Chwila cierpliwości...

Perfect duża linia

Mając pełną świadomość, że dla wielu mieniących się miłośnikami zegarków tani, kwarcowy, wątpliwy stylistycznie Perfect powinien nigdy się tu nie znaleźć umieszczam go na blogu.

Czemu? Nie z przekory, ja po prostu lubię zegarki szczególnie te które w jakiś sposób mnie pociągają, lub kiedyś , nawet na krótko zauroczyły.

Może to kwestia smaku? A ten jak wiadomo nie jest nam dany z urodzenia lecz z czasem stopniowo się wyrabia bądź nie. Czy miłośnik dobrego wina, krytyk filmowy, uznany malarz,  nie pili choć raz taniego trunku, nie obejrzeli filmu klasy B lub nie popełnili bohomazu?

Nie tłumacząc się, ani nie zabawiając się w grę pt. "zrywanie masek" zakładam, że wielu z dzisiejszych ambasadorów dobrych zegarków , piewców gustu i znawców tematu, taki czy inny zegarek którego by się dziś mogli wstydzić gdzieś i kiedyś mieli. Czy to w latach podstawówki, czy jako prezent - był taki, kwarcowy przeciętny zegarek.

Zatem - choć dziś już bym Perfecta raczej nie kupił (warunkując to tylko tym że wypuścili by coś naprawdę znakomitego w ich segmencie) mam zamiar pokazać na blogu kilka perfectów które zdarzyło mi się nabyć i które do dziś tykają swoim kwarcowym pseudo-sercem.

O zegarkach low-costowych już było na blogu tutaj, zatem krótko - przeglądając "na głodzie" aukcje, z zamiarem ot tak "kliknięcia" czegoś pewnego razu wpadł mi w oko ten Perfect. Zupełnie nie w stylu noszonych prze ze mnie zegarków, w zasadzie na rower albo do sportowego stroju na spacer. Że żółty, że zwraca uwagę? Owszem, i do tego odstaje stylistycznie od typowych perfectów. Nie da się ukryć coś w sobie ma.

Kiedy przyszedł zadziwiła mnie koperta - ciężki kawał metalu, fajnie umiejscowiona koronka (pisałem już o tym - mieli problem bo w wielu modelach dawali maleńką koronkę w ogóle nie pasujących) do tego w miarę spokojna tarcza w której nawet logo nie tak bardzo razi.

Minusy? - Cała masa, przede wszystkim bezel, nie obrotowy, a bardzo bym chciał, i drugi poważny - brak jakiejkolwiek lumy. 

A jak wygląda oceńcie sami:

Zegarek jest duży ale dobranie wielkości indeksów czy wskazówek jest proporcjonalne.

Na ręku - wiadomo taki rozmiar nie do każdego stroju pasuje, jest ewidentnie noszony po za mankietem, ale nieprawdą jest że trzeba mieć bardzo gruby nadgarstek.

Zegarek w całej "krasie" -po prostu go nabyłem.





1 komentarz :

  1. Wiesz.. faktycznie ma w sobie coś :) Jest niezły, a jak na Perfecta to w ogóle super :) pzdr :)

    OdpowiedzUsuń