Slider

Chwila cierpliwości...

Orient niebiesko złoty

Ostatnio na blogu sporo było różnych treści a mało zegarków, a umówmy się zegarki są najważniejsze. Nie myślcie proszę że nic się w temacie nie dzieje. Tak jak wspominałem w pierwszej części poradnika o kupowaniu na Allegro dobrym czasem na łowy jest okres wakacyjny. I obserwacja ta potwierdza się kolejny rok z rzędu. Zatem są nowe nabytki i to liczne, w sumie z 6 - 7 ciekawych zegarków. Ba, powiem więcej dla tych, których nudzą już w dużej ilości wrzucane tu Orienty, będzie i coś zupełnie z poz za tego nurtu. Jednak dziś, wybaczcie będzie klasyczny orient.

Miałem chwilę wahania przed zakupem ponieważ jest mocno odjechany i jak to się mówi eufemistycznie na tarczy dużo się dzieje. Jednak ponieważ jest to bliźniaczy model do jednego z moich ulubionych Orientów (tego) a do co więcej naprawdę w sobie coś ma zoał po prostu nabyty.

Kilka słów o samym zegarku - wielkość minimalnie większa od standardowych "trójgwiadzkowców", tarcza jest połączeniem motywu "pajęczynki" czyli linii rozpiętej pomiędzy indeksami a cieniowanego tła z wytłoczonym giloszem, złote indeksy dopełniają całości. By efekt podbić założyłem do tego ciemno niebieski pasek Diloy, z jasnym przeszyciem, całość wydaje się ciekawa, choć jak zawsze w wypadku tak intensywnych stylistycznie zegarków nie jest to dla każdego. Słowem - trzeba się przekonać. Zapraszam do mini galerii:

Dzięki patentowi z cieniowaniem tarcza ma niesamowitą głębię, na żywo wygląda to jeszcze mocniej, a dodam że zdjęcie nie jest w żaden sposób obrabiane.

Ciekawym rozwiązaniem jest po pierwsze nieruchomy bezel z zagłębieniami na poszczególnych godzinach, w tym nieco większym na godzinie dwunastej. Kolejnym detalem jest ukształtowanie indeksów na 6,9,12 - są lekko zwężone co dodaje im charakteru i ładnie spina linię graficznej "pajęczynki".

Paski tej firmy kupuję od niedawna, są dobrze wykonane, w miarę miękkie i stosunek jakości jest naprawdę przyzwoity do ceny.

Sprzączka z prostokątnym języczkiem - oczywiście otwory w pasku też są prostokątne, drobiazg ale cieszy.


Dekielek niestety nie jest tak ozdobny jak w starszych wersjach, i trend w kierunku jego upraszczania wyraźnie widać w nowych egzemplarzach tej marki.
Na koniec ostatni rzut okiem i kolejny niuans - górna powierzchnia koperty jest szczotkowana, pozostałe płaszczyzny polerowane. Mamy tu przykład jak zestawem kilku prostych zabiegów można uzyskać bogaty, ciekawy efekt.

1 komentarz :